Cmentarz żydowski w Śmiglu założono w odległości około kilometra na zachód od rynku, przy ówczesnej ul. Stodolnej, noszącej obecnie nazwę ul. Dr. Stanisława Skarżyńskiego. Dokładna data powstania nekropolii nie jest znana - w dostępnych współczesnych dokumentach fakt ten datuje się na 1785 rok lub na pierwszą połowę XIX wieku. Działka cmentarna o kształcie prostokąta i powierzchni 0,26 ha była ogrodzona murem z cegły, na jej terenie z czasem wzniesiono dom przedpogrzebowy wraz z pomieszczeniem na karawan i mieszkaniem dozorcy. Główne elewacje tych budynków zwrócone były w stronę cmentarza, w kierunku północnym. W okresie międzywojennym, w związku z uprzednio wspomnianym rozwiązaniem miejscowej gminy wyznaniowej, cmentarz przejęło miasto. Ostatni znany pochówek miał miejsce w 1932 roku. Podczas drugiej wojny światowej na polecenie nazistów z cmentarza usunięto nagrobki, które następnie wykorzystano do utwardzania ulic i prac budowlanych, między innymi do wyłożenia klepiska stodoły należącej do jednego z niemieckich osadników. Wcześniej, w południowo-wschodniej części nekropolii w zbiorowym grobie pochowano ciała Polaków, rozstrzelanych przez Niemców w 1939 roku na rynku w Śmiglu. Ich zwłoki po wyzwoleniu ekshumowano i przeniesiono na cmentarz przy kościele Św. Wita, a w miejscu dawnej mogiły ustawiono pomnik.
W 1986 roku na terenie miasta odnaleziono kilkadziesiąt fragmentów macew, które zabezpieczono na cmentarzu ewangelickim. Z inicjatywy władz miasta i lokalnych społeczników zachowane płyty nagrobne przytwierdzono do zewnętrznej strony muru cmentarza żydowskiego. Umieszczono też tablicę z napisem o treści: "Lapidarium Żydowskie poświęcamy pamięci o wspólnej przeszłości - Społeczeństwo Ziemi Śmigielskiej". Uroczystość odsłonięcia lapidarium odbyła się w dniu 21 września 2008 roku.
tekst: K. Bielawski
zdjęcia:
Jacques Lahitte, Julia Marczak
|
Poszukujemy wszelkich informacji o tym cmentarzu: jego historii, wyglądzie przed wojną i po jej zakończeniu, procesie dewastacji, nagrobkach znajdujących się poza cmentarzem. Korespondentom gwarantujemy dyskrecję. |