Początki osadnictwa żydowskiego w Kańczudze sięgają szesnastego wieku. Na mocy dekretu królewskiego z 1638 roku, kańczudzcy wyznawcy judaizmu podlegali kahałowi w Przemyślu i początkowo właśnie tam grzebali swych zmarłych. Z czasem, wobec rozwoju liczebnego miejscowej społeczności żydowskiej, doszło do powołania gminy wyznaniowej w Kańczudze i organizacji własnego miejsca pochówku.
Cmentarz gminy żydowskiej w Kańczudze założono na gruntach pobliskiej wsi Siedleczka, na wzgórzu zlokalizowanym około trzystu metrów od drogi kierunku Dynowa. Chowano tu wyznawców judaizmu z Kańczugi oraz okolicznych miejscowości, między innymi z Białoboków, Markowej, Manasterza, Zagórza, Chmielnika i Zabratówki. Podczas drugiej wojny światowej na terenie nekropolii i w jej sąsiedztwie naziści rozstrzelali wiele osób pochodzenia żydowskiego. Jedną z tych egzekucji, dokonaną podczas likwidacji getta, opisał red. Witold Piecuch w swym artykule "Wielka noc w Kańczudze: ("Gazeta Wyborcza", z dn. 2/3 marca 2002): "Poprowadzono ich na "okop". Prowadzili ich grupami po 50 osób - mówi Alfred Maksymowicz - Nikt nie próbował uciekać, chociaż taką grupę eskortowało tylko dwóch Niemców i jeden granatowy policjant. Na "okopie" - starym żydowskim cmentarzu - zostało wówczas rozstrzelanych 200 Żydów (....). Jak ich zasypali, ziemia się jeszcze ruszała". W wyniku zniszczeń, do dziś na cmentarzu około 0,4 ha zachowało się zaledwie kilkadziesiąt nagrobków, w formie tradycyjnych macew, pochodzących z XIX i XX wieku. Około pięćdziesięciu metrów na północ, u stóp wzgórza znajduje się zbiorowa mogiła ofiar Holocaustu, zgładzonych przez Niemców w sierpniu 1942 roku.
W 2008 roku, dzięki współpracy Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego i Ziomkostwa Żydów z Kańczugi, cmentarz został ogrodzony i uporządkowany. Uroczyste zakończenie prac miało miejsce w dniu 17 sierpnia 2008 r. W ceremonii wzięli udział Żydzi pochodzący z Kańczugi, przedstawiciele FODZ, lokalnych władz i mieszkańcy.
W lipcu 2008 roku Redakcja naszej witryny otrzymała wiadomość o macewie, zabezpieczonej na posesji w jednej z pobliskich miejscowości. Według informacji nadawcy listu, nagrobek ten miał być wykonany w 1939 roku przez jednego z miejscowych kamieniarzy i przeznaczony zapewne na cmentarz żydowski w Siedleczce. Wybuch wojny uniemożliwił jego odebranie i ustawienie. Zdjęcie tej macewy zamieszczamy poniżej (w prawym dolnym rogu). O znalezisku poinformowaliśmy lokalne władze samorządowe oraz Fundację Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego.
tekst: K. Bielawski
zdjęcia: Błażej Burkacki
zdjęcie nr 12:
Maria Koba-Pieczko
Kliknij tu, by obejrzeć film video nakręcony na tym cmentarzu