Do początku XVIII w. Żydzi z Knyszyna chowali swoich zmarłych na cmentarzu w odległym o około 20 km Tykocinie. Około 1705 r. udało się doprowadzić do założenia gminy żydowskiej w Knyszynie. Prawdopodobnie wkrótce potem rozpoczęto pochówki na miejscowym cmentarzu, który powstał na groblach dawnych sadzawek rezydencji króla Zygmunta Augusta, położonych ok. 2 km na południowy wschód od centrum miejscowości, po wschodniej stronie drogi do wsi Cisówka.
Do drugiej połowy XVIII w. status prawny cmentarza pozostawał nieuregulowany. Dopiero w dn. 14 kwietnia 1786 r. knyszyński kahał otrzymał od gubernatora Kopeckiego oficjalne pozwolenie, w którym postanowiono: "Zebrani mieszkańcy Knyszyna Żydzi wspólnością aby ogrodzili mogiłki swoje i myśli przedsięwzięcia swego żądać dozwala Zwierzchność Dworska przychylając się do tej prośby tak mieysca, jak z dawna było i te ogrodzenie i tymże grzebania sie dozwala [...] ażeby już odtąd z knyszyńskiego państwa, bądź miasta, czyli wprost mieszkaniec nie ważył się szukać innego miejsca po cudzych państwach z opłacaniem wyniszczającym, Zwierzchność odtąd nie zabrania, ażeby każdy należący z mniejszym kosztem grzebał".
W dn. 30 grudnia 1787 r. gubernator Kopecki wydał kolejne rozporządzenie, stanowiące: "Ponieważ mieszkańcy knyszyńscy Żydzi z dawna na sadzawkach dworskich Knyszyna mogiłki miane z dozwolenia dnia 14 Apryla 1786 r. około tychże mogiłek parkanem dobrym ogrodzenie ponowili, przez co wygodne miejsce do grzebania zmarłych swoich uczynili, ażeby odtąd żaden z Knyszyńskiego Państwa, bądź i Miasta czyli wprost mieszkaniec nie ważył sie szukać innego mieysca po cudzych państwach z opłaceniem wyznaczającym Zwierzchność Dworska Knyszyńska odtąd nie zabrania, ale owszem, ażeby tu każdy należący jako i z mniejszym kosztem grzebał, a przez ci i mieysce i siebie nie uszkadzał, nakazuję".
Można zakładać, że przez ponad 200 lat funkcjonowania cmentarza pochowano na nim nie mniej niż kilka tysięcy osób. Ze względu na zapełnienie terenu, około 1925 r. gmina żydowska stanęła przed koniecznością organizacji kolejnego miejsca pochówku. Cmentarz planowano założyć na Górze Królowej Bony. Wybór tej lokalizacji spotkał się z oporem chrześcijan, którzy w 1925 r. na Górze ustawili krzyż. Ostatecznie nowy cmentarz żydowski powstał tuż obok starych "mogiłek", stykając się z nimi w części południowo-wschodniej i tworząc jeden kompleks grzebalny.
Przytoczmy tu fragment opisu cmentarza autorstwa Michała Wróblewskiego, opublikowanego w 2004 r. na łamach "Czasopisu": "W ciągu bez mała dwustu lat renesansowe groble obrastały lasem kamiennych nagrobków. Powstał niesamowity efekt krajobrazowy. Wytworzyła się na wskroś barokowa symboliczna sceneria theatrum vanitatis tego świata. Oto macewy stawiane dość bezładnie, choć tradycyjnie zawsze zwrócone na wschód, zdwojone odbiciami w lustrach sadzawek, miały za sobą tło w postaci wzgórza szubienicznego, na którym dyndały zwłoki łotrzyków, rozdziobywane przez kruki i wrony. W słotne wieczory, ze wschodzącym księżycem w lisiej czapie przezierającym co raz przez dziury w gnanej wiatrem draperii ciemnych chmur, nagrobne kamienie nieodparcie zdawały się przywodzić na myśl hurmę wiecznych tułaczy, sunących przez krainę cieni".
W okresie międzywojennym przy cmentarzu znajdował się budynek, pełniący funkcję mieszkania stróża lub domu przedpogrzebowego. Przez wiele lat dojście do cmentarza prowadziło od strony drogi Knyszyn-Cisówka, jednak po pochowaniu przy wejściu samobójcy o nazwisku Zapasner, zaczęto używać drogi biegnącej od strony traktu Knyszyn-Wodziłówka.
Cmentarz służył jako miejsce pochówku do czasów drugiej wojny światowej. Spoczęło tu między innymi 74 mieszkańców Knyszyna, zamordowanych przez Niemców w dn. 2 listopada 1942 r. na terenie miasta podczas deportacji ludności żydowskiej do obozu zagłady w Treblince.
Zapewne już w czasie wojny rozpoczęła się stopniowa dewastacja cmentarza. Dzięki zachowanemu materiałowi ikonograficznemu wiadomo, że w kolejnych latach z cmentarza wywieziono m. in. macewy wykonane z marmuru i innych cenniejszych kamieni. Autorzy inwentaryzacji wykonanej w 1990 r. szacują, że do dziś nie zachowało się około 20-30% nagrobków. Wydaje się jednak, że ten procent jest znacznie większy. Należy zauważyć, że pomimo zniszczeń i kradzieży knyszyński cmentarz wciąż stanowi jedno z największych skupisk macew na terenie województwa podlaskiego.
W latach PRL nieużytkowany cmentarz stopniowo zarastał. Gęsta roślinność, brak drogi oraz ciek wodny utrudniały dostęp.
Prawdopodobnie w latach 70-tych jeden z dawnych żydowskich mieszkańców Knyszyna lub ich potomek zlecił wykonanie pomnika na grobie Simy i Perli Brzezińskich oraz Malki Czeszlar, zabitych w trakcie bombardowania miasta w dn. 26 czerwca 1941 r. i pochowanych na nowym cmentarzu.
W 1990 r. Tomasz Wiśniewski, Iwona Plichta-Wiśniewska i Józef Maroszek na zlecenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Białymstoku wykonali inwentaryzację nekropolii. Dokumentacja przechowywana jest w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Białymstoku. W trakcie prac w starej części cmentarza odnaleziono 620 macew i 66 przypór; w części nowej - 12 macew i 16 przypór. Najstarszy zidentyfikowany nagrobek upamiętnia osobę zmarłą w 1806 r. Zachowane macewy w większości wykonane z polnych kamieni granitowych, z inskrypcjami sporządzonymi wyłącznie w języku hebrajskim. Łącznie cmentarz zajmuje obszar o powierzchni 2,8 ha, z czego część stanowią dawne sadzawki (obecnie wyschnięte, częściowo zapełnione wodą jedynie w okresie wiosennych roztopów).
Od kilku lat cmentarz znalazł się w spektrum zainteresowania Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego im. Zygmunta Augusta. W 2012 r. z inicjatywy Krzysztofa Bagińskiego - wiceprzewodniczącego Towarzystwa i wiceburmistrza Knyszyna - oznaczono zbiorową mogiłę osób zamordowanych w 1942 r. W jej miejscu ustawiono granitowy głaz z tablicą, która od 1964 r. do lat osiemdziesiątych wisiała na murze Urzędu Miasta. Tablica - pierwotnie nie wzmiankująca narodowości ofiar - została ozdobiona Gwiazdami Dawida.
Cmentarz okresowo odwiedzają grupy młodzieży z Izraela. Dzięki ich staraniom niektóre nagrobki zostały ustawione, a inskrypcje pomalowane czarną farbą.
W 2014 r. Knyszyńskie Towarzystwo Regionalne im. Zygmunta Augusta we współpracy z Fundacją Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego zrealizowało projekt "Odkrywamy kirkut w Knyszynie". W ciągu kilku miesięcy wycięto zakrzewienie, podniesiono część przewróconych nagrobków, wykonano i oznakowano dojście od strony drogi Knyszyn-Cisówka. Na terenie cmentarza urządzono szlak turystyczny: przy wejściu ustawiono tablicę informacyjną z rysem historycznym nekropolii, mapą i opisem wybranych nagrobków. Dodatkowo wydano broszurę z przewodnikiem po cmentarzu, dystrybuowaną bezpłatnie w Centrum Informacji Turystycznej w urzędzie miejskim w Knyszynie oraz dostępną na stronie internetowej www.knyszyn.pl. Realizacja projektu była możliwa dzięki grantowi pozyskanemu z funduszy Unii Europejskiej w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, wsparciu Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego oraz wolontaryjnej pracy członków Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego im. Zygmunta Augusta oraz innych mieszkańców.
tekst: K. Bielawski
Bibliografia:
Sadowska-Dubicka E., Bezcenny kirkut , "Nowy Goniec Knyszyński" 2011, nr 7-8 (94), ss. 23-31.
Polecamy lekturę artykułów:
Legenda o powstaniu cmentarza żydowskiego w Knyszynie
"Przetrwać siebie" * "Działo się to w Knyszynie" * Stosunki polsko-żydowskie w Knyszynie
W 60 rocznicę zagłady knyszyńskich Żydów * Zamiast wieńca na trumnę
Film video nakręcony na cmentarzu
|