Cmentarz żydowski w Karczewie znajduje się przy ul. Otwockiej, na rozległym, piaszczystym wzgórzu. Data jego założenia pozostaje nieznana, prawdopodobnie nekropolia powstała pod koniec XVIII w. lub na początku XIX w. Według kwerendy przeprowadzonej w archiwach przez Eleonorę Bergman z Żydowskiego Instytutu Historycznego, początkowo cmentarz zajmował działkę w kształcie prostokąta, o wymiarach 78 x 58 m i zapewne w drugiej połowie XIX w. obszar cmentarza został powiększony do 1,86 ha.
Podczas II wojny światowej na cmentarzu Niemcy dokonywali egzekucji. Chowano tu także ciała osób zmarłych i zabitych w getcie oraz w miejscowym obozie pracy. Na rozkaz Niemców wiele macew wyrwano i wykorzystano do utwardzania brzegów rzek.
Jak wynika ze wspomnień starszych mieszkańców Karczewa, po 1945 r. na cmentarzu znajdowało się kilkaset macew, było także ogrodzenie.
4 stycznia 1948 r. na cmentarzu pochowano ekshumowane ciała około 200 osób, zamordowanych w czasie wojny w sanatorium "Marpe". O pogrzebie pisał Biuletyn Żydowskiej Agencji Prasowej (wydanie z 06.01.1948 r.). Na początku 1949 r. odbył się pochówek trzech osób ekshumowanych z grobów w gminie Góra.
Przez pewien czas o miejsce pochówku karczewskich Żydów dbał dozorca o nazwisku Domański. Po jego śmierci nasiliła się dewastacja cmentarza. Znikały kolejne macewy, cmentarz stał się kopalnią piasku. Bawiły się na nim dzieci, urządzano libacje. W latach osiemdziesiątych, podczas budowy przepompowni, naruszono jeden z boków wzgórza, co spowodowało osunięcie się wielu grobów. W 2000 r. Tomasz Urzykowski na łamach Gazety Wyborczej tak opisywał stan nekropolii: "Karczewski kirkut wyglądał przerażająco. Resztki płyt nagrobnych sterczały z osuwającej się wydmy. W piasku bielały kawałki kości. Pełno było śmieci, potłuczonych butelek i śladów po ogniskach. Przyjeżdżali rabini z całego świata, płakali i wyjeżdżali. A cmentarza z roku na rok było coraz mniej". To właśnie w Karczewie Tomasz Tomaszewski zrobił opublikowane przez National Geografic słynne zdjęcie, przedstawiające psa szwendającego się na zrujnowanym cmentarzu żydowskim.
W 2002 r. cmentarz został ogrodzony i uporządkowany. Stało się to możliwe dzięki współpracy Gminy Wyznaniowej Żydowskiej z Warszawy, władz Karczewa, organizacji Polish Jewish Cemeteries Restoration Project. Prace sfinansowała Komisja Stanów Zjednoczonych na rzecz Ochrony Amerykańskiego Dziedzictwa Zagranicą, przy współudziale prywatnych sponsorów, m. in. Normana Weinberga. Rozważano przeprowadzenie kolejnego etapu restauracji nekropolii: wzmocnienia wydmy roślinami płożącymi, żywopłotem i siatką lub utwardzenie wzgórza za pomocą środków chemicznych. Plany te jednak nigdy nie doczekały się realizacji. Ogrodzenie cmentarza z pewnością w dużym stopniu zahamowało proces dewastacji, jednak nie powstrzymało go całkowicie. Teren cmentarny w dalszym ciągu jest zaśmiecany, osuwający się piach stale odsłania kolejne kości.
W ostatnich latach w południowo-wschodniej części cmentarza, dzięki staraniom Rebe Naftalego Cwi Halperina z dynastii czarnobylskiej w Izraelu oraz Izraela Meira Gabaja z organizacji Ohele Cadyków, wzniesiono ohel Awrahama Jehoszuy Heszla syna Mordechaja Twerskiego - cadyka w Łojowie i Cudnowie, zmarłego w dn. 12 lipca 1914 r. (18 tamuz 5674).
W 2010 r. autor niniejszego tekstu wraz z Josephem Kutnerem wykonał podstawową inwentaryzację zachowanych macew. Zdjęcia nagrobków wraz z nazwiskami zmarłych oraz datami zgonów opublikowano na portalu Wirtualny Sztetl w dziale Karczew/Wirtualny Cmentarz. Tabelaryczny spis macew w języku angielskim można pobrać klikając tutaj.
tekst & zdjęcia: K. Bielawski
Polecamy odwiedzenie stron internetowych:
www.sztetl.org.pl
HaChayim HaYehudim Jewish Photo Library
www.shabbat-goy.com
|