Cmentarz żydowski w Czarnym Dunajcu został założony prawdopodobnie w drugiej połowie XIX w., na północ od miejscowości, przy drodze do Rabki, w pobliżu zbiegu obecnych ulic Jana Pawła II i Kantora. Cmentarz zajmuje działkę geodezyjną nr 4122 o powierzchni 0,17 ha. Jego lokalizację można odnaleźć na wojskowej mapie z 1934 roku.
Podczas drugiej wojny światowej na terenie cmentarza Niemcy dokonywali egzekucji Żydów.
Obiekt uległ daleko posuniętej dewastacji. O jego stanie w liście do Żydowskiego Instytutu Historycznego pisał jeden z mieszkańców Kościeliska: "Z przykrością patrzyłem na ten rozmyślnie zniszczony cmentarz, na którym pasą się krowy i leżą kupy śmieci. Cmentarz został zdewastowany po wojnie. Nagrobki są powyrywane - ostał się tylko jeden z napisami w języku hebrajskim, natomiast jest wiele grobów bez macew i napisów, po których pozostały same kamienne lub betonowe płyty".
Do dziś zachowały się obmurowania zniszczonych grobów, jedna stela oraz fragmenty muru. Na dwóch nagrobkach widoczne są dane osobowe zmarłych: Nechy córki [..] oraz Amalii Horowic, zmarłej 1 lutego 1931 r. w wieku 68 lat.
Dzięki inicjatywie Michała Szaflarskiego od kilku lat cmentarz jest porządkowany przez grupę wolontariuszy. Cmentarzem opiekują się także uczniowie z miejscowej szkoły pod kierownictwem nauczycielki Moniki Czapli.
tekst: K. Bielawski
zdjęcia: LB