Po wojnie ocaleni z Zagłady żydowscy mieszkańcy Białej Podlaskiej na nowym cmentarzu pochowali zwłoki ekshumowane z grobów znajdujących się w różnych punktach miasta i w jego okolicach. Pomnik wystawiony na ich zbiorowej mogile został w 1947 r. zniszczony. W jego miejsce postawiono inny, skromniejszy monument.
W latach sześćdziesiątych w miejscu starego cmentarza znajdował się ogródek jordanowski, a następnie wybudowano tu kino "Merkury". Poniżej przytaczamy fragment wspomnień, przesłanych do naszego serwisu przez Zbigniewa Ostapiuka: "Uczęszczając do pobliskiego przedszkola przy ul. Brzeskiej często bawiłem się na terenie ogródka jordanowskiego. Ogród był swoistą enklawą, od północy znajdowała się stara, zniszczona brama. Ogródek przy wejściu był w miarę zadbany, z drabinkami, huśtawkami i innymi kolorowo pomalowanymi urządzeniami do zabawy. Jednak w drugiej części - aż do Al. 1000-lecia - były zarośla. Było tam mrocznie i nieprzyjemnie, wychowawczynie nie pozwalały mam tam chodzić. W ogródku jordanowskim były dwa "fundamenty". W jednym był nasypany żwir i tam się bawiliśmy - taka piaskownica. Do drugiego nie wolno było nam się zbliżać z powodu mnóstwa szkła z rozbitych butelek. Spoglądając z perspektywy czasu przypuszczam, że mogły to być pozostałości grobowców. Na tym właśnie obszarze, który odgrodzono metalową siatką osadzoną na deskach, rozpoczęto budowę kina. Pamiętam kości i czaszki zmieszane z ziemią, którą koparki wydobywały na powierzchnię. Jedną z czaszek "dorośli" koledzy zanieśli do Szkoły Podstawowej nr 4 przy ul. Grabanowskiej (obecnej ul. Moniuszki). W późniejszych latach widziałem tą czaszkę w sali biologicznej. Czaszka zniknęła w nieznanym mi czasie i okolicznościach".
W 1988 r. lokalne władze ogrodziły nowy cmentarz. Jego teren jest jednak ogólnie dostępny i stanowi miejsce libacji oraz spotkań chuliganerii. Do dziś przetrwały jedynie trzy zniszczone nagrobki, upamiętniające: Itę córkę Awrahama, zmarłą 8 nisan 5653 r. (25.01.1893 r.); Barucha Jehudę syna Dawida (?), zm. 9 nisan 5665 r. (14.04.1905); Towę córkę Mosze, zm. 11 elul 5680 r. (25.08.1920).
tekst: K. Bielawski
zdjęcia: Grzegorz W. Tężycki
zdjęcie panoramiczne: Jacques Lahitte
Księgę Pamięci Białej Podlaskiej znajdziesz tutaj:
Przeczytaj też tekst: "Zdewastowany kirkut i pamięć o zmarłych"